Tydzień temu podczas załatwiania spraw urzędowych 80-letni mieszkaniec gminy Gorzyce zorientował się, że zgubił portfel wraz z dokumentami. Na miejscu zjawił się dzielnicowy starszy sierżant Artur Wójcik, który uspokoił seniora i pomógł mu w poszukiwaniach. Dokumenty wraz z portfelem zostały znalezione w samochodzie Pana Henryka, a mężczyzna postanowił pisemnie podziękować policjantowi za pomoc.
Dzisiaj na ręce Komendanta Powiatowego Policji w Wodzisławiu Śląskim wpłynęło podziękowanie od 80-letniego mieszkańca Gorzyc, który tydzień temu stracił portfel z dokumentami. Mężczyzna przyjechał do urzędu, aby załatwić kilka spraw. Po powrocie do swojego auta zorientował się, że nie ma przy sobie portfela z dokumentami. Zdenerwowany rozpoczął poszukiwania, a gdy to nie przyniosło efektu, zadzwonił na Policję z prośbą o pomoc. Po kilku minutach na miejscu pojawił się dzielnicowy st. sierż. Artur Wójcik, który uspokoił mężczyznę i pomógł mu w poszukiwaniach. Finał tego zdarzenia okazał się szczęśliwy dla seniora, gdyż dzielnicowy znalazł zgubę w samochodzie Pana Henryka. Dla mundurowego okazana pomoc nie była niczym niezwykłym, jednak Pan Henryk postanowił pisemnie podziękować za nią stróżowi prawa.
Poniżej treść podziękowania:
„Szanowny Panie Komendancie,
Z ogromną przyjemnością chciałbym Pana poinformować o wspaniałej postawie młodego pracownika Policji Pana Artura Wójcika. Jestem prawie 80 letnim mieszkańcem Gorzyc i 23 czerwca br. wybrałem się do Urzędu Gminy by załatwić sprawy. Po powrocie do samochodu zorientowałem się że nie mam portfela. Byłem bardzo zdenerwowany i postanowiłem poprosić o pomoc Policję. Na miejsce przyjechał dzielnicowy Artur Wójcik, który mnie uspokoił i z ogromnym zaangażowaniem zajął się problemem. Pan Wójcik za moją zgodą postanowił sprawdzić czy portfel nie wysunął mi się gdzieś w samochodzie. Zrobił to bardzo rzetelnie bo zauważył go w miejscu które ja sam przeoczyłem. Panie Komendancie tą drogą chciałbym jeszcze raz podziękować dzielnicowymu Wójcikowi za postawę godną policjanta.
Z wyrazami szacunku, Henryk”
