Poniżej przedstawiamy państwu zdjęcia, listy do UG Gorzyce, odpowiedzi z UG oraz protokoły.
Autor:
Jan Psota
mieszkaniec Bełsznicy,
wiceprezes TEK — Towarzystwa Entuzjastów Kolei
Do: UG Gorzyce
Temat: jakie ważne powody przesądziły o wycięciu wizytówki Bełsznicy?
Data: piątek, 9 listopada 2018 14:51:25
Dzień dobry!
Wierzba, która od ponad 60 lat stała 17 m od toru na stacji w~Bełsznicy, i która stanowiła wizytówkę naszej wsi:
https://www.google.pl/maps/@49.972288,18.3723605,3a,75y,320.79h,89.44t/data=!3m6!1e1!3m4!1s07BJYyj5tiBngWIO65Ppiw!2e0!7i13312!8i6656
została dwa dni temu ścięta.
(wskazuję na odległość od torów jako przesłankę, że wycinki tej nie wymyślili kolejarze, którzy zresztą zachowali to drzewo jako jedyne podczas ostatniego remontu linii kolejowej 158)
Drzewo miało zdrowy pień i konary na wysokości cięcia (załączam zdjęcia po wycince), i mając 3,80m obwodu pierśnicy było kandydatem na pomnik przyrody: http://www.pomniki-przyrody.info/pct/pct-jak/
Gdyby ktoś podnosił kwestie bezpieczeństwa, to podzielę się tym, co ustaliłem w rozmowach z sąsiadami: był przypadek, gdy w deszczu kobieta ukryła się pod drzewem i została porażona prądem. Na tyle niegroźnie, że wypadek nie został nagłośniony. Że ją pokopało, to mnie nie dziwi, bo gałęzie dotykały drutów sieci energetycznej, a że wierzba płacząca – sięgały prawie do ziemi. Oprócz tego słyszałem o _jednej_ grubszej gałęzi, która z tego drzewa spadła na ziemię w czasie wichury. Trzeba pamiętać, że drzewo stało za płotem, na terenie stacji i gałęzie wystawały tylko o parę metrów poza. Temu można było łatwo zaradzić.
Kiedyś na zebraniu wiejskim w Bełsznicy, w obecności wójta, podnosiłem problem znakowania drzew w przestrzeni publicznej przed ich wycinką (proponowałem 2 tygodniowy termin), żeby mieszkańcy mogli zgłosić swój sprzeciw. Zastępczyni wójta mętnie tłumaczyła, że „się nie da”. I chyba rzeczywiście nie wzięliście sobie tego do serca. Trzeba Wam wiedzieć, że Wy, urzędnicy, zostaliście przez nas, mieszkańców, najęci do zarządzania wspólnym majątkiem, nie stanowi on zaś folwarku, na którym możecie gospodarować wedle własnego widzimisię!
Jak dowiedziałem się z kół dobrze poinformowanych „maras lecioł i komuś to przeszkadzało” (w tłumaczeniu: liście).
Proszę o przesłanie (drogą elektroniczną, rzecz jasna) dokumentacji dotyczącej wycinki naszej wierzby. Zgodnie z art. 61 ust. 1 Konstytucji.
—
Jan Psota
mieszkaniec Bełsznicy,
wiceprezes TEK — Towarzystwa Entuzjastów Kolei
tel. 885 666 643 tek@wb.pl http://tek.wb.pl
Tam gdzie mają wyciać to nie wycinają np w Turzy. Szkoda tego drzewa na zdjeciu fajnie wygląda. przyciąć i mogło stać.